Serum do paznokci „Na ratunek po hybrydzie”… właściwie wszystko jest jasne...
Ratuj swoje paznokcie kto może / kto musi.
Serum do paznokci - to swego rodzaju koncentrat. W składzie ma między innymi hydrolizowaną keratynę, wosk pszczeli, lanolinę, masło shea, witaminę E.
Sama nie używałam tego serum, bo z natury mam mocne, grube paznokcie, ale... na własne uszy słyszałam jak chwalicie je za to, że paznokcie:
- robią się mocniejsze, grubsze i błyszczące
- przestają się łamać,
- mają gładką płytkę,
- szybciej rosną
PS.
KRÓTKA HISTORIA z Cudów:
Pewna pani borykała się od ponad roku z rozdwajającą się końcówką paznokcia po trochę nieudanym zdejmowaniu hybrydy. Paznokieć jej rósł... rósł... ale tylko do pewnego momentu – bo zawsze około 2-3 mm od brzegu – paznokieć się jakby rozszczepiał...
To mocno przeszkadzało, bo wciąż i wciąż pani haczyła np. o swetry i... paznokieć mocno, boleśnie się zadzierał w głąb płytki...
Wszystko wskazywało na to, że uszkodzona jest macierz paznokcia. Szczerze mówiąc – trochę nie wierzyłam, że serum może w tym przypadku pomóc, ale Pani mimo to chciała spróbować.
... Po ponad miesiącu - miłe zaskoczenie – ta pani przyszła do Cudów – cała szczęśliwa – bo paznokieć przestał się jej rozdwajać i boleśnie zadzierać.
Taka to historia.
PS2. Jedyny mankament to zapach serum – bo pachnie jak przyprawa „maggie” - ale cel uświęca środki!